ucho i jego rolaUcho uwarunkowuje naszą równowagę fizyczną i psychiczną, a także sposób komunikowania się. Słuchanie jest głównym stymulatorem naszej energii psychicznej, koordynacji i harmonijnego działania naszego organizmu.

Jaka jest różnica pomiędzy słuchaniem, a słyszeniem?

Słuchanie jest najważniejszą i podstawową umiejętnością służącą komunikacji i uczeniu się. Zanim osiągniemy umiejętność posługiwania się mową, czytania, czy pisania, uczymy się słuchać. Myśląc o uchu zazwyczaj kojarzymy je ze zdolnością do słyszenia.

Możemy dobrze słyszeć, ale nie oznacza to, ze potrafimy również dobrze słuchać, co wiąże się z prawidłowo rozwiniętą uwagą słuchową, czyli harmonijnym współdziałaniem słuchu i aparatu głosowego dla sprawnego funkcjonowania człowieka – jego zachowania, sposobu porozumiewania się, samopoczucia i ogólnie stanu psychiki ludzkiej. Prowadzone badania wykazały, że główną przyczyną zaburzeń w w.w. sferach jest zachwianie, bądź brak uwagi słuchowej, występujące coraz częściej w naszym społeczeństwie.

Wiadomo, ze nasz mózg wymaga stymulacji sensorycznej, czyli „karmienia” go bodźcami w odpowiedniej dawce i o odpowiedniej jakości, co powoduje stan podstawowego pobudzenia, przygotowującego go do dalszej aktywności.
Tomatis dowiódł, iż ucho ludzkie jest pewnego rodzaju dynamem dostarczającym energii naszemu mózgowi. Wykazał, że najważniejszym dostarczycielem energii do mózgu jest układ słuchowy i to on powoduje większą stymulację kory mózgowej niż którykolwiek z pozostałych zmysłów.
Gdy mózg jest dobrze „naładowany”, to koncentracja, organizacja, zapamiętywanie, nauka, nawet przez dłuższy okres czasu, przychodzą prawie bez wysiłku. Zarówno dzieci jak i dorośli z „dobrym uchem”, posiadają „energię słuchową” i rzadko cierpią na depresję lub brak energii, aby tworzyć, marzyć, inicjować zmiany.

Z drugiej strony, osoby określane jako nadpobudliwe, muszą być w nieustannym ruchu ponieważ poprzez pobudzenie czynności przewodu słuchowego, tj. układu przedsionkowego, poszukują okazji, aby „naładować swój mózg”. Ludzie, którzy mają problemy z odpowiednim naenergetyzowaniem mózgu napotykają na poważne trudności w przystosowaniu się do wielu wyzwań jakie nieustannie stawia zmieniająca się rzeczywistość. Szukając kategorii dźwięków, które miałyby najkorzystniejszy wpływ na układ słuchowy Tomatis sięgnął m.in. po muzykę Mozarta i chorały gregoriańskie (Madaule, 1994).




Do góry ↑ | Wstecz ←